Powieść rozpoczyna się tragicznie. W ogrodzie Riverton młody poeta - Robbie Hunter, popełnia samobójstwo na oczach dwóch sióstr - Emmeline i Hannah Hartford. Jego śmierć przez wiele lat owiana tajemnicą przerodziła się w legendę, na podstawie której młoda amerykańska reżyserka - Ursula Ryan, oparła fabułę swojego najnowszego filmu. By uwiarygodnić obraz, nawiązuje kontakt z leciwą Grace, która rozpoczyna podróż do przeszłości, ujawniając nam kawałek po kawałku wszystko to, co doprowadziło do dramatycznego zdarzenia. To co znajdziemy w środku książki na pewno nas zaskoczy.
W powieści przedstawiono wiele pięknych postaci. Grace - nieśmiała nastolatka, która w wieku 14 lat zostaje wysłana na służbę do Riverton. Pan Hamilton - dystyngowany lokaj, który bacznie czuwa nad najdrobniejszymi elementami prowadzenia domu. Alfred - młody służący, który po udziale w bitwach I wojny światowej, powraca do Anglii odmieniony, i który już nigdy ma nie powrócić do siebie sprzed lat. Są oczywiście panny Hartford - młoda Emmeline, rozkapryszona, buntownicza (nie zaskarbiła sobie mojej sympatii) oraz Hannah - zrównoważona, odpowiedzialna, zamknięta w złotej klatce.
Książkę czyta się jednym tchem. Przede wszystkim chcemy poznać tajemnicę Robbiego i sióstr Hartford, chcemy również śledzić losy Grace i jej związek z zamożną rodziną, chcemy poznać każdego z bohaterów i każdy wątek historii.
Powieść bardzo mi się podobała, spełniła moje oczekiwania (od dłuższego czasu znajdowała sie na liście "to read") i pochłonęła bez reszty na kilka dni.
Polecam ją tym wszystkim, którzy oprócz pięknie utkanej fabuły, poszukują wyraźnie zarysowanych postaci i nawiązań do historii, w której na szczęście nie dane nam było żyć.
Wizytówka:
Tytuł: Dom w Riverton
Autor: Kate Morton
Wydawnictwo Muza s.a.
Ilość stron: 576
Moja ocena:
5/5!

Komentarze
Prześlij komentarz