Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2018

Księgobójca

"Księgobójca" Mai Wolny trafił w moje ręce przypadkiem na targach książki w momencie, kiedy właściwie byłam już jedną nogą za drzwiami. Zaintrygowała mnie cena (teraz się cieszę, że nie przepłaciłam) i synopsis, który zapowiadał kawał niezłego dreszczyka z książkami w tle. Spełnienie marzeń. Maja Wolny - dziennikarka, która od 2003 roku mieszka w Belgii, postanowiła osadzić swoją powieść w tamtejszych realiach, choć głównymi bohaterami są Polacy - potomkowie polskich imigrantów . Jest nim na przykład Wiktor Krzesim - podstarzały księgarz, który wodzi cielęcym wzrokiem za jedną ze swoich niewielu klientek, a na dodatek (co bardzo polskie) ma na oku całą ulicę, na której mieści się jego księgarnia. Chcąc nie chcąc staje się prawdopodobnym świadkiem tajemniczego morderstwa mieszkającego w pobliżu znanego restauratora mebli. I tu powinno się zacząć...... Ale... nie zaczyna... Niestety w moim odczuciu, Maja Wolny może nie zabiła, ale zdecydowanie poddusiła historię, k...

Krawcowa z Dachau

"Błędy człowieka, czynią go sympatycznym." J.W. von Goethe Powyższy cytat najtrafniej oddaje to, jak postrzegam bohaterkę powieści Mary Chamberlain "Krawcowa z Dachau" . Ada Vaughan, bo o niej tu mowa, jest osiemnastolatką z dużą ambicją i parciem na szkło - jakbyśmy określili to w dzisiejszych czasach. Wywodzi się z niezamożnej rodziny robotniczej, w której nad matką - kurą domową, i gromadką dzieci dominuje ojciec komunista. Pracuje jako krawcowa w jednym z londyńskich domów mody, rozumie tkaniny i swoje klientki - co czyni ją profesjonalistką. Ale Ada ma cel. Mierzy daleko poza robotnicze pawilony, w których gnieździ się jej rodzina, marzy o Paryżu, o własnym domu mody, o życiu damy. I zdaje się, że marzenia się spełniają, w dodatku dzięki miłości. Zakochana w młodych hrabim, stawia całe swoje życie na jedną kartę. A wszystko to w przededniu II wojny światowej, która zastaje Adę i jej kochanka w Paryżu. I tu obyczajowa opowieść przeradza się w dram...

Trzeci stopień

Jak to ze szwedzkimi kryminałami bywa, "Trzeci stopień" Liselotte Roll , zaczyna się mrocznie. Prolog chwyta za gardło, a kolejne strony tylko potęgują uścisk. Bohaterem powieści jest policjant Magnus Kalo, mężczyzna w średnim wieku, który miota się między życiem rodzinnym, a wyczerpującą i wymagającą pracą. Makabryczne morderstwo na przedmieściach Sztokholmu rozpoczyna serię niepokojących zdarzeń, w które zostaje wplątana rodzina inspektora. Magnus staje pomiędzy ochroną swoich bliskich, a grzebaniem w przeszłości, która jest nierozerwalnie związana z tym co tu i teraz. Szczególnie w skandynawskich kryminałach, fabuła opiera się na wydarzeniach sprzed lat, czasami wieków. Czytelnik niemalże prowadzony jest za rękę w jakimś konkretnym kierunku. Również u Roll mamy wspaniałą wielowątkowość, z tym, że tutaj pojedyncze nitki zdają się nijak łączyć w logiczną całość. Przynajmniej do pewnego momentu. Nagle, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki pukamy się w czoło wykrzyk...